09 sierpnia 2011

Zabrze - miejski ogród botaniczny, zwany MOBem


Warto, nie warto? Do ogrodu zawsze warto się wybrać. Ten zabrzański do wybitnych może nie należy, ale ma urokliwe miejsca - z czego skwapliwie korzystają nowożeńcy z okolic. 



Jak do każdego ogrodu - najlepiej wybrać się  do MOB-u w okresie kwitnienia, ale nawet jesienią można ucieszyć kieszeń maleńkim kasztanem jadalnym (do głaskania, nie do jedzenia - są zbyt małe w tych warunkach). Mnie latem ucieszyły Hortensje i Bratki, a także egzotyczna roślinność w szklarniach. 
 
Gdyby jednak tych atrakcji było nie dość, to - jak wspomniał Cytryn - można oddać nadmiar pożywienia małym rybom lub kaczkom. Te drugie są urocze, szczególnie małe, pokryte delikatnym puszkiem, ale te pierwsze na dłużej pozostają w pamięci...
Uwaga dla wrażliwców - rybia chmura i dżwięki podszczypywanych chrupek kukurydzianych mogą przyśnić się w nocy!  To nie żart - to prawdziwe chrupkowe piranie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz